wtędy

~ tajemnica trójcy? nigdy to nic z którego wszystko zmierza

~ takie drogie pończochy do takiej zabawy? szanuje

~ ta przekupka glemp nie zamurował go w panteonie wielkich polaków

~ ten niezwykły polak (jest duchowym dzieckiem matki boskiej z raby wyżnej a ojcem jego strzał kazimierza deyny z rzutu rożnego w okienko) pierwszego miliona nie ukradł lecz doszedł do niego własnoręcznie wyciągając kacze mydło z gorczańskich potoków

~ tenorem
krwawa
przewrócona
pszczoła

~ teraz ma nóg ono tyle o nim wiadomo

~ topór
słoń
krąży
za ścianą
dłoni

~ to kobieta?
najnowsza, prawie skończona

~ to nie czas ani miejsce – teraz to nic – przemykający bokiem (o nieludzkiej częstotliwości) stan wszystkiego zwiewa ale przecież tylko na nim można sie oprzeć, polegać

~ tramwajem
zarosłe
stado
mostów
beczy

~ tym co wyrzucisz tym będziesz lżejszy
na tym polega wolność

/ atlety rozedrzeć

/ atmosfer rozedrzeć

/ atomu rozedrzeć

/ aul rozedrzeć