wtędy

~ samotność to skrzydło cięższe niż mucha
może unieść

~ schody trzeszczą a marszczy się spódnica

~ słońce z przegryzioną szyją

~ słuchaj jego podszeptów idź za nim to ślep stróż

~ spodnie rozpiąć

~ stambuł? brzmi jakoś niemiecko

~ stanowczy tyłek pieśni

~ stąpa
przepaść
istotą

~ stopy? spakowane

~ stół
cycki
bezgłowego

~ sukienkę podciągnąć

~ super ją pakuje w buzie

~ surowa cebula przed snem poprawia cerę

~ szyby zamarzają a ludzie świecą oczami

~ ślady zatrzeć

~ środa
dłoni
osa

~ śmierć, to co się z życie uwalnia

∆ światło bez wpada

światło powoli oświetla scenę. widzimy młodą kobietę, adelę stojącą przy oknie, wpatrującą się w świat za szybą. na jej twarzy widnieje mieszanka smutku i zamyślenia

narrator (z offu): adela, młoda i pełna marzeń, uległa obietnicom miłości, której pragnęła ponad wszystko. oczarowana słowami i gestami mężczyzny, który obiecywał jej wspólną przyszłość, oddała mu serce… i siebie – scena 1

~ świetnie rozłożone nogi

~ świnie szepczą a śpiewacy jedzą