~ patelnia
wyglądająca
jak żywa
~ pchła
w miniówie
sutann
kominiarz
wagonów
~ peleryny
~ pęka się wije od śmierci
od końca myśl o życiu od zaprzeczenia od nie zaczyna
▽ penelopa pruje się z każdym co wieczór a od rana liczy na kolejne zaloty kibicujące rzesze oglądają jej zmagania na stadionowych telebimach w dworcowych poczekalniach ścianach wieżowców romantycznych kinach plenerowych więziennych spacernikach salkach katechetycznych ekranach telefonów skracających czas przejazdu metrem
~ pięknie galopujesz pięknie się nadziewasz
~ piękno najpełniejsza odległość od teraz
∆ pismo bez imion
∆ piorun bez spojrzenia
∆ pochyłość bez postaci
~ po co ci to było? miałem potrzebę przeciw wagi tak bym dziś powiedział niepowagi raczej nie wagi właśnie
▽ podbija media bryluje salony w jakimś tokszale poznaje homera
~ podniesienie wszyscu klękają klękam ale coś wstaję wyciągam rękę krzyczę haj hitla
~ pokój
sierota
otulony
kotem
wisi
w studni
stodoła
posiały. nic które stada dróg
~ powód znaleźć
~ przydział dostać
~ ptak który ślepnie gdy otwierają się drzwi klatki