wtędy

ciekawy dopóki obcy

na końcu języka

w trakcie nadaremności

człowiek zmyśla

rzecz czas rozpyla

czasownik dusi martwą, szyje

zarażony ciągłością

skazany na także

zakuty w gdyby

otoczony przez jeszcze

w już zamieniony

tysiące godzin na sekundę

metr sześcienny metafory

kosmosu sekretny latwiec

łyżwiaż

w kieszeni

ręka

sierota

ustawowo

gumowy

wąs

bananów

wulkan

srebrnokulawy

przebiega taki ma cel i sposób na wszystko

drzewo bez kapelusza

stopnie bez krawędzi

nurek składany nikomu

pszczoła
opustoszały

bagnista ujada rzęsa

muł w wiekach średnich

nerw bez postaci

z nigdy sam na sam

z nic twarzą w twarz

chuj odziedziczył naród

piła olbrzyma weryfikuje

sztachety krążą wokół pytania

jakie to piękne!

igła w oko puka

nasz adres:

pokrzywie dłoń wyrasta

do góry nogami

ciężarem zszyci

wszystko jesteśmy tylko spójnikami

konduktor pantera

twarzą ostemplowany

ze stali niepojętej

szerszeń procedurą uduchowiona

rekin lat temu

wagonów widelec w pobliżu błądzi

bóg nie wie którą wargą się przykryć

śnieg wymiotuje

szklany

w każdej postaci

ciemniejący w światło

szczudeł tupot

samica pomidorowej

człowiek nie do oderwania od smyczy

ostatnia stroma królewna

ambitna tytuł

trawa ma to do siebie

usterka samca

samiec karuzeli

każda rzecz jest żadna

nic jest ciekawsze niż ja

teraz nie do oderwania od nigdy

dłuto autobusu
flanela

motyl w postaci cielska

bezpośrednio
sterylny
pan szuka pani
o brązowej tarczy

nad szwami jej brzucha
nadejdzie poranek

stratunku

o nim chmarzy ziemia

rycerz na koninie

rozsiada się

wzdłuż drogi słoneczników zgraja

modelka schowana w uśmiechu poręcznym

klimat w klinice wygodnie ogrodzony

bóg nie do oderwania od wszy

wypadła z trzynastego piętra

moja ciotka aktorka

śpi jak na drożdżach

liść drży gdy o sobie myśli

ścieżka jest tego samego zdania

słowa wdychają się przez inne

w miłości najpiękniejsze jest to że mija

czas się spieszy bo się spóźnił na lekkość

obłoki pod krzesłem

z nic twarzą w twarz

opowieści są dobre dla krów

żona zdradza swoją rolę

gangrena dorasta

albo stanie dębu

czy to normalne zjawisko?

okrągły wół w trumnie

ptak nawet zmielony może odlecieć jeśli pozwoli mu na to twoje oko