wtędy

rachela, zdeterminowana walczyć o swoją miłość, spotyka się w sekrecie ze swoim ukochanym, młodym mężczyzną o imieniu dawid. siedzą razem nad brzegiem stawu, obiecując sobie miłość na zawsze

dawid: rachelo, jeśli tylko moglibyśmy być razem… znalazłbym sposób, by zapewnić ci życie, o jakim marzymy

rachela: wierzę ci, dawidzie, i zrobię wszystko, by nasze dziecko miało ojca i matkę, którzy się kochają

oboje patrzą sobie głęboko w oczy, pełni nadziei, ale też niepokoju

∆ ramiona bez wtedy

~ ręka boga wyciąga się po nieskończoność a czupryna fryzjera o nim świadczy

~ rozedrzeć? może dlatego że czyni dziurą w każdym porządku pożąda czegoś z czegoś jest nigdy

~ rozlej ojca

~ rozsypane
lotnisko
pryszcze
rosy
rewolwer
skulony

~ róże zrywają się do lotu a niedźwiedzie wzdrygają
wilk jest pod ochroną nie można go udusić

rzeczy. nic którymi oddychają

~ rzym? w egipcie