≈ adela samotnie włóczy się ulicami, w końcu dociera do miejsca, gdzie spotkała swoją córkę. odkrywa, że młoda kobieta otruła się gazem. kamera ukazuje adelę klęczącą przy martwej córce, trzymając ją w ramionach i szlochając
narrator (z offu): córka, nie chcąc przysparzać matce kolejnych cierpień, postanowiła zakończyć swoje życie. ich losy splotły się po raz ostatni, przynosząc ból i łzy, które zdawały się być karą za popełnione błędy – scena 6
≈ adela siedzi na ziemi, patrząc w przestrzeń, bez nadziei, z twarzą zniszczoną przez cierpienie. kurtyna powoli opada, pozostawiając widza w milczeniu – scena 7
≈ adela siedzi samotnie w pustym pokoju, trzymając w ramionach niemowlę. z jej oczu płyną łzy. widać, jak odstawia dziecko na łóżko, ociera łzy i odwraca się, wychodząc. kamera pozostaje na niemowlęciu, które zaczyna cicho płakać
narrator (z offu): związek okazał się złudzeniem. urodziła dziecko, które było wynikiem miłości, ale nie miała odwagi, by je zatrzymać. porzuciła je, chcąc uciec od przeszłości, od cierpienia, od wspomnień, które tak bardzo ją bolały – scena 2
~ agonii
akord
≈ akcja rozgrywa się za górami za lasami w niemym kinie śnieżka. na podwórku stoi zachar, dumny żyd, który marzy o zapewnieniu swojej rodzinie godnego życia. obok niego rachela, piękna, młoda dziewczyna, wpatrzona w dal ze smutkiem
narrator: zachar, zamożny żyd, postanowił zabezpieczyć przyszłość swojej córki rachel, oddając ją za żonę starszemu bogatemu sąsiadowi
zachar: rachelo, przyszłość twoja jest pewna! będziesz żoną bogatego człowieka. zapewni ci dostatek, a mnie spokój na stare lata
rachela: tato, ale ja… ja go nie kocham. kocham innego
zachar wzdycha
zachar: uczucie to jedno, a rozsądek to drugie. małżeństwo to nie miejsce na dziecięce marzenia
~ alfabetu
aleja
~ alpinisty
apetyt
~ amsterdam? państwo w afryce
▽ aplikuje do biedronki bogowie mu mu sprzyjają
~ arii
armata
~ a tak była tam baca pokazuje kijem na górę bo nosili borówki grzyby do rabki pozarastało wszystko dziś już takich ludzi nie ma
~ ateny? białoruś, ukraina albo w rosji
~ atleta
kobry
łodygę
zlizał
~ a ty basiu kochałaś się kiedyś na grzebieniu?